zgłoszenie.

K

ja.

Imię: Katarzyna
Wiek: w maju będzie 16 lat
GG: 6134138
mail: [link widoczny dla zalogowanych]

ona.

Imię: Arisha
Nazwisko: Wright
Wiek: 17 lat
Aktor: nie wiem. Polecicie kogoś o czarnych włosach i czarnych/brązowych oczach.
Opis:
Arisha, kiedy miała dziesięć lat wyjechała razem z ojcem nieść pomoc sanitarną dla ofiar prób jądrowych w Kazachstanie. Wojna uniemożliwiła jej powrót do domu: spędziła w szpitalu polowym prawie pięć lat, opatrując rannych amerykańskich żołnierzy.
Po powrocie do Ameryki długo nie mogła się przyzwyczaić do normalnego życia. Być może jednak udałoby się jej to, gdyby przypadkiem nie spotkała na swojej drodzę mężczyzny wyglądającego dokładnie jak młody major zmarły ponad sześć lat temu...

Próbka twórczości:

Czarnowłosy chłopiec usiadł na łóżku. Przyłożył lewą dłoń do blizny znajdującej się na czole, zastanawiając się, czy, do diaska, nie przestanie nigdy ona boleć…
- Kurcze blade, wypad! To nie fair! O tobie jest mnóstwo fan fick’ów, a o mnie nie ma nic!
Chłopak założył pośpiesznie okulary. W jego pokoju stała nastolatka, na oko szesnastoletnia (albo czternastoletnia, udająca starszą znanym trikiem „jedna tona makijażu = jeden rok życia”).
- Witam wszystkich – powiedziała, zwracając się do niewidzialnej publiki. – Nazywam się Anabelka Grochowska-Mendel, mam piętnaście lat i o mnie będzie ten blog. Jakieś wąty?
Harry Potter, wyżej wymieniony chłopak, pokręcił energicznie głową, modląc się, aby do opinii publicznej nie przeciekła informacja o jego piżamie w niebieskie statki kosmiczne, którą akurat miał na sobie.
Ups. Za późno.
Anabelka usiadła na krześle i, w ogóle nie zwracając uwagi na Harry’ego, zaczęła przypatrywać się swoim paznokciom, pomalowanym na czarno. Miała na sobie czarny płaszcz oktalionowy (zapewne wpływ Pabla), czarne glany i natapirowaną fryzurę koloru czarnego. Kiedy ma się ledwo sto pięćdziesiąt centymetrów wzrostu, nie wygląda to zbyt poważnie.
- Ja ci dam niepoważnie… - mruknęła dziewczyna. – Widzisz tą belkę na górze? A-N-A-B-E-L-K-A. To ja. Powinnam się przedstawić, co?
- Chyba już się przedstawiłaś… - wtrącił Harry. Miał nadzieję, że Anabelka szybko się wyniesie z jego pokoju.
- A ty się zamknij! Nie myśl, że jesteś taki ważny, tylko dlatego, że tyle osób o tobie pisze!
- Tak, na pewno strasznie jestem zadowolony, że połowa świata swata mnie z Malfoyem – odgryzł jej chłopak.
- Zamknij się – powiedziała ponownie Anabelka, Mistrzyni Ciętej Riposty. – Nie chce mi się ciebie słuchać! A tak w ogóle, to zaraz sobie stąd pójdę.
Jak nasza bohaterka postanowiła, tak się stało. Znalazła się w nieznanym bliżej parku, wyglądającym tak, jak powinny wyglądać parki – ze stawem, małymi żółtymi kaczuszkami i bez stosu śmieci, który zwykle znajdowały się z parkach.
Innymi słowy, park ten nie wyglądał jak park.
Autorka znów przesadziła.
- Tak więc, co chcecie o mnie wiedzieć? – spytała Anabelka, siadając na ławce i spoglądając w przestrzeń pytająco. – E tam, powiem wszystko.
Nazywam się, jak już wiecie, Anabelka Grochowska-Mendel, mam piętnaście lat… trudno uwierzyć, co? Lubię rock, reggae, Tokio Hotel i ciasteczka domowej roboty mojej babci Ewy. Poszukuje sensu w życiu, odpowiedniego faceta… Coś jak połączenie Billa Kaulitza z lordem Vetinarim… Ach, do Havelocka Vetinari mam słabość. Ewentualnie mógłby być to ktoś z Dragon Balla, bo lubię silnych chłopców, albo Keanu Reeves. Nie cierpię Giertycha i jego obleśnych mundurków, i zupy ogórkowej.
Wygłosiwszy swój opis, Anabelka wstała i zrobiła minę, która sugerowała, że domaga się aplauzu. Chcąc nie chcąc, autorka klasnęła kilka razy.
- Dziękuję, dziękuje! I wszyscy klaszczą! Oh yeah!
Dziewczyna podskoczyła kilka razy, ale najwyraźniej przypomniała sobie o swojej misternej fryzurze i zaprzestała.
- To co, idziemy w świat szukać szczęścia, miłości i gumy do życia, kosztującej mniej niż siedemdziesiąt groszy?
Park, jak to zwykle bywa o czwartej nad ranem, był całkowicie pusty, więc nikt nie wyraził sprzeciwu.
Anabelka zajrzała za kosz na śmieci, czy nie kryje się tam Bill Kaulitz (częste zjawisko w opowiadaniach młodzieżowych, które doprowadziło do likwidacji wielu parkowych koszy) i raźnym krokiem powędrowała w świat, szukać swojej Jedynej i Prawdziwej Miłości.

Mysza

mi sie podoba, za ;]

K

[kłania się]

Holly

generalnie jak na moje humor troszku jedzie po krawędzi przegiecia, acz jestem na tak Wink

aktorka? hm. Sophia Bush, Rachel Bilson, Leighton Meester, Amber Tamblyn, Emily Browning, Vanessa Anne Hudgens, Mandy Moore, Kristin Kreuk, Alexa Vega, Brittany Murphy, Lily Allen, Michelle Rodriguez, Rachel Weisz,

Dylanna

Ale świetna próbka! Za, za, za!

K

Emily Browning mi pasuje.

Holly

lubie ją ^^

hm. kto pochwalił mojego posta? przyznawać się xD

K

Ja. Pomogłaś mi XD

Holly

ha. dziękuję Very Happy

chociaż ta funkcja forum wydaje mi się... hm... śmieszna ^^ tak, śmieszna xD

K

Prawde mówiąc, mi też.

Cyź.

Prawdę mówiąc, to chyba można wyłączyć. ; D
Albo można było. Óó

Cee.

no raczej za choć próbka troszkę dziwna no ale

K

Niestety, innej nie mam. Ale poważnie pisać też umiem.

Holly

ja tam lubię parodyjki, komedyjki i generalnie twórczość nie-do-końca-na-serio XD

Dylanna

Właśnie genialna ironia, strasznie mi się podoba Very Happy

Trzeba umiec oprócz emo wywodów potraktowac temat nie całkiem serio Wink